czwartek, 13 września 2012

Poprzedni post Karoliny był o szkole, więc ja napiszę o czymś innym.
Chociaż chwila, tylko coś wspomnę. :>
Chodzę w tej chwili do szkoły, która jednym słowem daje możliwość rozwoju artystycznego. Jest to dla mnie akurat niesamowicie ważne, ponieważ w poprzedniej nie miałam ani jednego dnia wolnego - nauka trwała do późnej nocy, o żadnych chociażby dwu godzinnych wyjściach po lekcjach nie było raczej mowy. No i właśnie dlatego z jednej strony się martwię - czy przez ten luz, którym nas teraz obdarzają, nie rozleniwię się? No może niekonieczne. Bardziej tak naprawdę boję się tego, że nie będę wystarczająco dobrze przygotowana do matury. Wiem, że to jeszcze dosyć wcześnie, aczkolwiek jest to jednocześnie ostatni moment, w którym można byłoby przeprowadzić jakiekolwiek zmiany. Wliczając w to również zmianę szkoły...
Ale do rzeczy. Korzystając ze sporej ilości wolnego czasu, uznałam, że muszę zebrać do przysłowiowej "kupy" wszystkie kierunki, w jakie chciałabym dalej iść. No i tu mamy problem, ponieważ jest ich naprawdę dużo, a abstrahując już od mimo wszystko istniejącego ograniczenia czasowego, nie starczyłoby mi po prostu siły. Chciałabym rozwinąć się artystycznie(to też mogłabym podzielić na podrozdziały...), filmowo, fotograficznie, kucharsko, sportowo a także humanistycznie. Powinnam się zapisać na zajęcia z rysunku(kto wie, może architektura...?), graffiti, do pałacu na foto(aby mieć zawsze pod ręką tzw. piekiełko;)) oraz film, może jakieś warsztaty z gotowania, sks - y z kosza, zajęcia taneczne no i... przeczytać wszystkie książki, które znajdują się na mojej liście. To nie jest takie proste...
Dostałam dopiero co plan lekcji, który najpewniej będzie obowiązywał przez najbliższe... dwa miesiące, jak dobrze pójdzie ;) to właśnie moja szkoła. Wysoko usytuowana, ale jednocześnie mocno nierozgarnięta. Po krótkim namyśle mogę stwierdzić, że chyba właśnie z tego powodu dobrze tam pasuję. :) W każdym razie z istniejącym już grafikiem, mogę sobie rozplanować zajęcia.
A tak sama z siebie na pewno poświęcę najbliższy czas fotografii. Do 30 września trwa pewien konkurs, w którym chcę wziąć udział, więc do pracy!

fot. by Lee Frost

1 komentarz:

  1. Nie wiem co napisać... widzę, że masz jakieś swoje pasje, które chcesz rozwijać. I chcesz znaleźć na wszystko czas. Fajnie, że ludzie mają różne swoje hobby i stają się je realizować...
    notka ciekawa, na pewno będę wpadać :)
    pozdrawiam i zapraszam
    http://marie-w-poszukiwaniu-siebie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń